Jak radzą sobie uchodźczynie z Ukrainy, które przyjeżdżają do Polski w niechcianej ciąży? Gdzie szukają dostępu do aborcji?

tabletki

     Dzisiaj chcielibyśmy poruszyć bardzo ważny temat nie tylko dla uchodźczyń z Ukrainy, ale dla wszystkich kobiet w Polsce i na całym świecie. Ruchy antyaborcyjne stają się coraz głośniejszym tematem dla kobiet z różnych zakątków świata, a z okazji niedawnego Międzynarodowego Dnia Kobiet postanowiliśmy przypomnieć o prawach kobiet w tym zakresie. W kontekście polsko-ukraińskim przybliżymy też różnice w prawnym podejściu do aborcji w Ukrainie i w Polsce. W Ukrainie aborcja jest legalna i przeprowadzana do 12 tygodnia ciąży bez podawania przyczyny, a tabletki aborcyjne są dostępne w aptekach. W Polsce mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją, a migrantki przymusowe przyjeżdżając do Polski często nie zdają sobie sprawy z tak rygorystycznych przepisów aborcyjnych. W czasie wojny wzrasta liczba przypadków przemocy na tle seksualnym, a jej ofiary potrzebują pomocy psychologicznej i interwencji medycznej. W tym drugim przypadku często chodzi o konieczność dokonania aborcji. Jak w świetle prawa polskiego powinny radzić sobie takie kobiety, a jak radzą sobie faktycznie? Dotarliśmy do dostępnych danych i spojrzeliśmy na ten problem z perspektywy potrzeb uchodźczyń zza wschodniej granicy.

Zetknięcie się Ukrainek z restrykcjami w Polsce

    Śledząc przestrzeń medialną od kwietnia zeszłego roku zauważyliśmy duży wzrost obecności tematyki aborcyjnej w odniesieniu do uchodźczyń z Ukrainy. Tak nagły wzrost spowodowało m.in. odsłonięcie prawdy o masakrze w Buczy i pobliskich rejonach, skąd zaczęły spływać informacje o zgwałconych Ukrainkach. W kolejnych tygodniach i miesiącach głosy o kobietach w takiej sytuacji stawały się coraz liczniejsze. Problemem zaczęły się interesować organizacje pozarządowe. Mimo że Polskie prawo dopuszcza możliwość przerwania ciąży będącej wynikiem gwałtu, to jak zaznacza posłanka Magdalena Biejat z Lewicy, w praktyce jest to „martwe prawo”[1]. Dzieje się tak, ponieważ do przeprowadzenia zabiegu niezbędne jest zaświadczenie od prokuratora o dokonanym przestępstwie. W przypadku kobiet z Ukrainy jest ono trudne lub wręcz niemożliwe do uzyskania, zwłaszcza jeśli do gwałtu doszło za granicą. Trudne do uzyskania są także konkretne dane, które świadczą o liczbie kobiet, które w momencie przyjazdu do Polski były lub aktualnie są w niechcianej ciąży. Co gorsza, w polskiej przestrzeni medialnej temat ciąży będącej wynikiem gwałtu jest rzadko poruszany i nagłaśniany, co wcale nie oznacza, że nie istnieje. 

      W związku z rocznicą inwazji Rosji na Ukrainę zespół aktywistek Aborcyjny Dream Team, który prężnie działa na rzecz informowania o możliwości dokonania bezpiecznej i legalnej aborcji, opublikował informację, że od początku pełnoskalowej agresji co najmniej 1814 osób z Ukrainy w niechcianych ciążach otrzymało pomoc, a większość z nich przerywała ciążę tabletkami[2]. Na stronie zespołu od 3 marca 2022 roku dostępny jest także poradnik utworzony wspólnie z Women Help Women z informacjami dotyczącymi bezpiecznego przerywania ciąży w języku ukraińskim i rosyjskim.

Aborcja w Ukrainie

   Tematyka aborcji w Ukrainie jest zarazem widoczna i niewidoczna w przestrzeni medialnej. Jak już wspominaliśmy wcześniej, przerywanie ciąży jest w Ukrainie legalne do 12 tygodnia bez podawania przyczyny. Taki stan rzeczy jest traktowany przez ukraińskie społeczeństwo jako coś oczywistego, dlatego temat aborcji, także wśród nastolatek, nie jest w Ukrainie często poruszany, choć wciąż stanowi temat tabu dla dużej części społeczeństwa. W ciągu ostatnich 10 lat liczba aborcji dokonywanych w Ukrainie zmniejszyła się prawie trzykrotnie, co może być pozytywnym przykładem tego, że dostępność aborcji nie jest czynnikiem powodującym „nadmierne korzystanie” z niej. W 2011 roku w Ukrainie odnotowano 163 668 aborcji, a w 2020 roku – 64 574. W sumie w ciągu 10 lat zarejestrowano nieco ponad milion aborcji, z czego 96% wykonano w publicznych placówkach służby zdrowia, a jedynie 4% w placówkach prywatnych[3]. Statystyki dotyczące ciąży u nastolatek w Ukrainie są dużo dokładniejsze i bardziej przejrzyste niż w Polsce, a lekarze najczęściej są zaznajomieni z trudnościami, które niesie ze sobą nastoletnia ciąża. W Ukrainie rocznie odnotowuje się średnio ok. 80 przypadków aborcji u dziewcząt poniżej 14 roku życia i prawie 3 tysiące u 15-17-latek[4]. Autorzy publikacji dotyczącej różnic kulturowych[5] wydanej przez Instytut Praw Migrantów w 2023 roku wskazują, że ze względu na nieco inną obyczajowość i system wartości, Ukraińcy częściej niż Polacy wyrażają akceptację dla aborcji. Tym samym ograniczenia w dostępności do przerywania ciąży są często zaskoczeniem dla Ukrainek emigrujących do Polski. Dotyczy to zwłaszcza migrantek wojennych, które nie miały czasu na przygotowanie się do życia w innym kraju.

Aborcja w Polsce

Aktualnie w Polsce aborcja jest możliwa jedynie w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy powstała w wyniku gwałtu czy stosunku kazirodczego. Takie prawo dotyczy każdą osobę, która chce albo potrzebuje dokonać aborcji w Polsce, nawet jeśli nie ma ona obywatelstwa polskiego. Sytuacja nie uległa zmianie, gdy do Polski zaczęły przyjeżdżać uchodźczynie z Ukrainy, a informacje o zgwałconych Ukrainkach stawały się w mediach coraz powszechniejsze. Na mocy ustawy z 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem na terytorium tego państwa, ukraińscy uchodźcy mają prawo do opieki medycznej na tej samej zasadzie co polscy obywatele. Dotyczy to zatem także zabiegu przerywania ciąży, który jest uznawany za legalny tylko w dwóch przypadkach. Ukrainki przyjeżdżające do Polski nieraz są zaskoczone takimi restrykcjami, mówi Justyna Wydrzyńska, jedna z aktywistek na rzecz informowania o bezpiecznym przerywaniu ciąży:

Ukrainki miały w swoim kraju dostęp do legalnej aborcji. Dlatego przeżywają szok w Polsce, gdzie prawo jest tak okrutne i pozostawia kobiety samym sobie. Osoba, która ucieka przed wojną, nie zastanawia się nad tym, jakie prawo reprodukcyjne obowiązuje w kraju, do którego trafia. Dopiero gdy dotrze na miejsce i jest w potrzebie, okazuje się, że ten kraj nie jest już tak gościnny[6].

Jeśli polskie organizacje proaborcyjne nie są w stanie pomóc, wykorzystują sieć swoich kontaktów za granicą, m.in. w Niemczech, Holandii czy Czechach. Na przykład w Berlinie działa kolektyw Ciocia Basia, do którego od kilku lat zgłaszają się Polki, które chcą dokonać aborcji. Od marca 2022 roku zgłaszają się tam także Ukrainki. To właśnie dla nich w zeszłym roku została utworzona lista lekarzy, którzy oferowali im przeprowadzenie zabiegu aborcji za darmo. Takie wsparcie ze strony kolektywów proaborcyjnych jest niezwykłym ułatwieniem dla uchodźczyń, które nieraz znajdują się w trudnej sytuacji finansowej.

Podsumowanie

Mimo ogromnego wsparcia ze strony Polski, kobiety z Ukrainy nie mogą liczyć na pomoc w każdej kwestii. To, co dla Ukraińskiej kobiety jest zwyczajnym i powszechnie dostępnym zabiegiem, w Polsce jest tematem tabu, pretekstem do kłótni i przestępstwem. Warto jedynie pamiętać, że samodzielne przerwanie własnej ciąży jakąkolwiek metodą nie jest w Polsce karalne. Więcej informacji można znaleźć na stronie abortion.eu/pl. A my z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet życzymy Paniom pełnej równości nie tylko w prawie, ale i w społeczeństwie i nie tylko we własnym domu, ale i w każdym kraju na świecie.


[1] Rzeczpospolita, [https://www.rp.pl/polityka/art37288421-biejat-zgwalcone-ukrainki-nie-moga-otrzymac-w-polsce-pomocy], 24.10.2022.

[2] Aborcyjny Dream Team, [https://www.instagram.com/p/CpC7E5_I4gD/?igshid=YmMyMTA2M2Y=], 24.02.2023.

[3] Суспільне Новини, [https://suspilne.media/132026-v-ukraini-za-10-rokiv-utrici-pomensala-kilkist-abortiv/], 20.05.2021.

[4] М. В. Наконечна, Н. В. Петренко, ОСОБЛИВОСТІ ПІДЛІТКОВОЇ ВАГІТНОСТІ У КРОПИВНИЦЬКОМУ ТА КІРОВОГРАДСЬКІЙ ОБЛАСТІ, 2018.

[5] Instytut Praw Migrantów, [https://www.instytutpm.eu/roznice-kulturowe-pdfpage/].

[6] DW.com, [https://www.dw.com/pl/aktywistki-z-polski-i-niemiec-pomagaj%C4%85-ukrainkom-przerwa%C4%87-niechcian%C4%85-ci%C4%85%C5%BC%C4%99/a-61683598], 05.05.2022.

AutorKsenia Pletnova

Celem Instytutu Praw Migrantów jest kształcenie społeczeństwa równych szans świadomego swoich praw, poprzez prowadzenie działalności konsultacyjnej i szkoleniowej.